Jak pewnie wielu z Was, zaglądających tu na Jego bloga wiedziało, nie poddawał się chorobie i nic nie wskazywało na jakieś pogorszenie. Jeszcze kilka dni temu rozmawialiśmy, żartowaliśmy, a teraz pozostają tylko wspomnienia. Tak nagle...
Nie dokończy już żadnego wpisu, choć zrobił już kilka szkiców. Chciał dzielić się z innymi, tym czego doświadczał, chciał dziękować za te wszystkie chwile spędzane z życzliwymi ludźmi.
Przyjaciele, znajomi, których poznał na różnych swoich ścieżkach. Ze studiów, z Fundacji, z forum my-kształciuchów, z OFONu, ze świetlicy, wspólnoty, pielgrzymki, z innych miejsc.
Wspominajcie Go uśmiechniętego.
Tyle rzeczy przeżytych wspólnie, tyle radości. Dzięki przyjacielu.
Widzę
Wciąż widzę twoja lampę
śmieszny nos na ścianie
szafę ciepłą od ubrań
długie do widzenia
słomiankę przy drzwiach
klamki łopotanie
każde wspomnienie
to nasze spotkanie
najłatwiej się pamięta
kiedy kogoś nie ma
X JTśmieszny nos na ścianie
szafę ciepłą od ubrań
długie do widzenia
słomiankę przy drzwiach
klamki łopotanie
każde wspomnienie
to nasze spotkanie
najłatwiej się pamięta
kiedy kogoś nie ma
Pogrzeb odbedzie sie w srode 03.12.2014 w Parafii
Matki Boskiej Częstochowskiej w Piastowie aleja Krakowska 17, 05-820
Piastów o godzinie 12.00.
O godzinie 11 będzie możliwość pożegnania się w kaplicy przy kościele.
Po mszy odprowadzenie na cmentarz na Gołąbkach w Ursusie.
Po mszy odprowadzenie na cmentarz na Gołąbkach w Ursusie.
Byłam wierną czytelniczką bloga...
OdpowiedzUsuńżegnaj Misiu [*] [*] [*]
zapamiętam Cię właśnie takiego uśmiechniętego, bo zawsze takiego Cię widziałam !!
kz
Miśku, Kochany Miśku... Takim Cię zapamiętam Anula
OdpowiedzUsuńMisiu, to wielka strata wiesz?
OdpowiedzUsuń[*]
M.
Zapłakany dzień...
OdpowiedzUsuńŻegnaj, Miśku.
OdpowiedzUsuńA tak bardzo chciałam Cię ponownie zobaczyć tu, na ziemi. Brak mi Ciebie i Twojego głosu. Bardzo brak. [*]
Wyrazy współczucia dla całej Rodziny.
Etain
Do zobaczenia Leszku.
OdpowiedzUsuńCieszę się , że mogłem Ciebie spotkać i poznać.
Łukasz
Miśku, już nas tam paru po drugiej stronie jest. Z Grubym, Myszową oraz z innymi Mykami rozpoczęliście niebiański biwak na dobre. Cierpliwości, każdy z nas tam dobije prędzej czy później. Na razie coś tu jeszcze mamy do załatwienia, ale jestem pewna, że w końcu tam, po drugiej stronie, napiję się wreszcie Twojego osławionego MIODKU biwakowego. Z Bogiem, Przyjacielu. Basia belferka
OdpowiedzUsuńMiśku, tego się nie robi. Jeszcze było tak wiele do obgadania...
OdpowiedzUsuń...Żegnaj. [*]
Żegnaj Miśku [*] stanowczo za wcześnie się wybrałeś w tą ostatnią podróż.
OdpowiedzUsuńIga
Wielkie nam uczyniłeś pustki Misiu Yogi...
OdpowiedzUsuńGrześ
Leszku, obiecałeś mi odpisać pod koniec tygodnia...Tyle spraw poruszaliśmy...Znaliśmy się krótko, a dawała mi ta znajomość tyle radości. A teraz jesteś TAM. Już TAM. Tak szybko! Tak bardzo szybko.
OdpowiedzUsuńSmutny Czas...
Żegnaj. [*]
Odpoczywaj w pokoju!
Wyrazy współczucia dla Mamy i całej Rodziny.
sonka
Znałam Ciebie Misiu właściwie tylko z FSK, wymieniliśmy się postami, rymowankami, widziałam oznaki życia, gdy czasem zajrzałam na Myki, ale nie sposób było Ciebie minąć obojętnie. Innych się zapominało, Ty ze swoim "miodem" byłeś tym przysłowiowym plastrem, nie wzbudzając niechęci nawet u największych antagonistów. To ciepło pozostało po Tobie i pamięć, że w odmętach netu nie wszystek szlam. Żegnaj Misiu - Jaga
OdpowiedzUsuń)*( listopadowa
OdpowiedzUsuńpamięć rozświeciła
tysiące westchnień
i tylko wiatr
nie pozwala
zapomnieć
o przemijaniu
światła
Bywaj...
[zim]
[*] [*] [*]
OdpowiedzUsuńDzisiaj mija 30 dni odkąd Pan zabrał Cię do siebie...
OdpowiedzUsuń[*] [*] [*]
Ojcze nasz...
Leszku, już rok nie ma Cię wśród nas...
OdpowiedzUsuńPamiętamy!!!
Odpoczywaj w pokoju!
[*] [*]
OdpowiedzUsuńkz