Jak pewnie wielu z Was, zaglądających tu na Jego bloga wiedziało, nie poddawał się chorobie i nic nie wskazywało na jakieś pogorszenie. Jeszcze kilka dni temu rozmawialiśmy, żartowaliśmy, a teraz pozostają tylko wspomnienia. Tak nagle...
Nie dokończy już żadnego wpisu, choć zrobił już kilka szkiców. Chciał dzielić się z innymi, tym czego doświadczał, chciał dziękować za te wszystkie chwile spędzane z życzliwymi ludźmi.
Przyjaciele, znajomi, których poznał na różnych swoich ścieżkach. Ze studiów, z Fundacji, z forum my-kształciuchów, z OFONu, ze świetlicy, wspólnoty, pielgrzymki, z innych miejsc.
Wspominajcie Go uśmiechniętego.
Tyle rzeczy przeżytych wspólnie, tyle radości. Dzięki przyjacielu.
Widzę
Wciąż widzę twoja lampę
śmieszny nos na ścianie
szafę ciepłą od ubrań
długie do widzenia
słomiankę przy drzwiach
klamki łopotanie
każde wspomnienie
to nasze spotkanie
najłatwiej się pamięta
kiedy kogoś nie ma
X JTśmieszny nos na ścianie
szafę ciepłą od ubrań
długie do widzenia
słomiankę przy drzwiach
klamki łopotanie
każde wspomnienie
to nasze spotkanie
najłatwiej się pamięta
kiedy kogoś nie ma
Pogrzeb odbedzie sie w srode 03.12.2014 w Parafii
Matki Boskiej Częstochowskiej w Piastowie aleja Krakowska 17, 05-820
Piastów o godzinie 12.00.
O godzinie 11 będzie możliwość pożegnania się w kaplicy przy kościele.
Po mszy odprowadzenie na cmentarz na Gołąbkach w Ursusie.
Po mszy odprowadzenie na cmentarz na Gołąbkach w Ursusie.